Prawdę mówiąc to zwlekałam trochę niepotrzebnie z tym wpisem – powinien pojawić się tuż po zakończeniu cyklu Dżungarek czy Campbella?
Pisanie na temat chorób/dolegliwości jest trudne, bo “pismo jest ułomne” i w tym wypadku bardzo łatwo popaść w jakąś skrajność (za mało/dużo szczegółów, specjalistyczny język itp.).
Z drugiej strony pewne informacje należy poruszać i rozprzestrzeniać, gdyż przyczynia się to wzrostu wiedzy i świadomości – a to przekłada się często na dobrobyt zwierzaka 🙂 Trzecia kwestia – oczekiwania czytelnika. Niestety, nadal wiele osób szuka informacji na temat choroby/urazu nie w celu zapobiegania na przyszłość lub pogłębiania własnej wiedzy, a w celu “doraźnej domowej pomocy na już”. Takie moje rozterki, dlaczego nie lubię pisać na te tematy.
Informacje ogólne – cukrzyca.
Cukrzyca to choroba metaboliczna, czyli taka w wyniku której dochodzi do zaburzeń metabolizmu. Sam metabolizm to nic innego jak “zbiór” reakcji chemicznych z którymi związana jest przemiana energii – niezbędna do procesów życiowych każdej komórki. Tak w ogroooomnym skrócie 🙂 Należy wiedzieć, że występuje kilka typów cukrzycy, a najpopularniejsze i takie, które nas najbardziej interesują w tej chwili to:
- Cukrzyca typu 1, w której w wyniku organizm ma upośledzone lub całkowicie uniemożliwione wydzielanie insuliny.
- Cukrzyca typu 2, w której organizm ma zwiększoną odporność na działanie insuliny.
Insulina jest hormonem wytwarzanym w trzustce (konkretnie w komórkach beta tworzących wysepki Langerhansa). Jednym z jej zadań jest wpływanie na inne komórki (komórki efektorowe), co pozwala na zwiększenie transportu glukozy z krwi do komórek. Nadmiar glukozy jest wydzielany wraz z moczem poprzez nerki. To wszystko zaraz ułoży się w logiczną całość 🙂
Czy mój chomik jest narażony na cukrzyce?
W przypadku tej choroby są pewne prawidłowości.
- Chomiki syryjskie: rzadko diagnozowana.
- Chomiki dżungarskie, Campbella i ich hybrydy: często chorują na cukrzycę – głównie typu 2. Dodatkowo niektóre umaszczenia (np. mandarin) są związane ze zwiekszonym ryzykiem zachorowalności. Uwaga na otyłość.
- Chomiki Roborowskiego: rzadko diagnozowana.
- Chomiki chińskie: chorują – najczęściej typ 1.
Jakie są objawy cukrzycy?
- Zwiększone pragnienie
- Częste oddawanie moczu (może on mieć ostrzejszy zapach)
- Większy apetyt
- Wahania masy ciała (nagły przyrost lub utrata)
- Otyłość (nie jest stricte objawem, a raczej częstą “przyczyną”)
- Niska temperatura ciała
- Drżenie
- Zmniejszenie aktywności
- Senność (pamiętajmy jednak o nocnym trybie życia tych zwierząt)
- Drażliwość
- Śpiączka (jest możliwym skutkiem nieleczonej cukrzycy, jako objaw “ostateczny”)
Są oczywiście jeszcze inne objawy, które się wyróżnia u ludzi (np. oddech może mieć zapach acetonu), ale nie mają one zbyt dużego praktycznego przełożenia na obserwowanie zwierzęcia. To co nas powinno najbardziej interesować to pięć pierwszych punktów w powyższej liście – są to główne wskaźniki na podstawie których powinniśmy zacząć się niepokoić w tym kierunku.
Czy można to jakoś sprawdzić?
Jest taka możliwość 🙂
- Keto-Diastix (Bayer) to paski testowe do pomiaru obecności ciał ketonowych i glukozy w moczu. Można je kupić w aptece lub Internecie 🙂
- Zapoznaj się z instrukcją! Unikniesz błędów spowodowanych m.in. złym odczytem wyników.
- Chomika umieść w pustym i czystym pojemniku (np. typu samla), a następnie czekaj aż zwierze odda mocz. Zapewnij dostęp do wody.
- Pasek testowy zanurzasz w świeżym moczu, a po chwili odczytujesz wyniki zgodnie z tabelami.
Chomiki z cukrzycą mają głównie zwiększone pragnienie oraz częściej oddają mocz – w maksymalnie pół godziny powinniśmy uzyskać co najmniej jedną próbkę moczu.
Jeśli wyniki wskażą na jakąś nieprawidłowość lub macie jakiekolwiek wątpliwości – skonsultujcie się z lekarzem weterynarii (choćby telefonicznie).
Wskazania ogólne dotyczące diety w przypadku chomika-cukrzyka.
Zanim wdrożysz którekolwiek z poniższych – skonsultuj się z lekarzem weterynarii!
Poniższe wskazania można znaleźć na wielu zagranicznych stronach internetowych. Wynik odczytany z testu Keto-Diastix pozwala na orientacyjne dobranie diety na tej podstawie. Osobiście zalecałabym kilkukrotne powtórzenie testu w przeciągu kilku-kilkuastu dni. Jest to spowodowane tym, że wyrzut glukozy może nastąpić np. po zjedzeniu suszonego owocu zanim chomik wyjdzie z legowiska 😉
- Duża ilość ciał ketonowych i wysokie stężenie glukozy: wysokobiałkowa, bogata w błonnik i niskotłuszczowa dieta. Ograniczenie spożywanych cukrów. Wodę podawaj jako mieszaninę 1:1 Pedialyte (za chwilę wyjaśnię) i wody źródlanej.
- Duża ilość ciał ketonowych i małe stężenie lub brak glukozy: wysokobiałkowa, bogata w błonnik i niskotłuszczowa dieta. Wodę podawaj jako mieszaninę 1:1 Pedialyte (za chwilę wyjaśnię) i wody źródlanej.
- Brak ciał ketonowych i wysokie stężenie glukozy: wysokobiałkowa, bogata w błonnik i niskotłuszczowa dieta. Bez cukrów! Tylko woda źródlana do picia!
Pedialyte to “woda elektrolitowa” pisząc obrazowo 😉 Dostępna m.in. w USA, gdzie jest stosowana w przypadku biegunek zarówno u niemowląt jak i… szczeniaków czy właśnie gryzoni. W Polsce preperatami o podobnym działaniu są: Gastrolit i Orsalit. Wody tego typu mają za zadanie zapobiegnięcie odwodnieniu organizmu – “czysta woda” mniej skutecznie nawodni organizm niż taka, która została wzbogacona o niezbędne elektrolity i glukozę.
“Lista żywieniowa” dla diabetyka.
To tylko przykładowe produkty jakie możemy podać, a jakich musimy odmówić chomikowi-cukrzykowi 🙂 Najważniejszy jest rozsądek i umiar. Dodatkowo bardzo ważną kwestią jest odpowiednio dobrana karma podstawowa, bo to od niej najwięcej zależy!
- Źródło białka: gotowana bez przypraw pierś z kurczaka/indyka/kawałek filetu z ryby, gotowane jajko (białko + trochę żółtka), twarożek/jogurt naturalny.
- Źródła błonnika: siano, suszone zioła i warzywa (poniżej).
- Warzywa: ogórki, brokuły, kalafior, seler, papryka czerwona i zielona, rośliny strączkowe.
- Owoce “niskocukrowe”: malina, jagoda, żurawina.
- Owoce o średniej zawartości cukru: jabłko, arbuz, truskawki.
- Inne: kiełki pszenicy, brązowy ryż.
- Z umiarem: słonecznik, pestki dyni, orzechy.
- Unikamy: rodzynek, suszonych owoców.
Do znudzenia zaznaczam – ten wpis nie zastąpi Wam konsultacji z lekarzem weterynarii! Niech Wam służy jako źródło informacji i wsparcie w opiece nad chomikiem-cukrzykiem, ale niech nie będzie “samozwańczą” diagnozą.
W razie uwag proszę o kontakt – pierwszy wpis na blogu stricte “chorobowy” i w sumie… nadal mam mieszane uczucia. Jednak widzę też potrzebę w publikowaniu tego typu informacji. Trzeba będzie znaleźć złoty środek 😉
Świetny artykuł przydatny pewnie wielu właścicielom chomików, choć zapewne problem zdrowia tych istot może być często bagatelizowany. Zaobserwowaliśmy u naszego zwierzaka zwiększone pragnienie, drażliwość i niestety senność, oraz nieco przytył. Na pewno wykonamy podstawową diagnostykę w domu a następnie udamy się do lekarza.
Pozdrawiamy autora!!
Właściciele chomików i ich tata